poniedziałek, 22 lipca 2013

Nowy elf!



Imię: Lidia
Płeć: elfka (kobieta)
Wiek: 85 lat
Żywioł: umysł
Moce: hipnoza, złudzenie/iluzja, kierowanie czyjąś wolą, potrafi stawać się niewidzialna, siłą  woli potrafi władać nad 4 żywiołami (woda, ogień, ziemia, powietrze), a także potrafi zaginać materie myślami
Cechy: opanowana, nieśmiała, szybko się uczy, doskonale strzela z łuku, nie lubi gdy ktoś mówi jej co ma robić, potrafi sprawić dobre wrażenie o sobie, uwielbia pisać wiersze
Nadzwyczajne umiejętności: dzięki sile woli potrafi latać
Historia: Byłam leśnym elfem... poniekąd... byłam bardzo dziwna większość moich współplemieńców miało proste moce... Ziemia, powietrze, ogień lub woda... A ja byłam dziwolągiem! Nikt nie wiedział jaką mam moc dopóki rodzice nie udali się do przywódcy plemienia... Eh zebrano całą radę zanim udało się ustalić jaką mam moc. Miałam w tedy 40 lat. Ponieważ nikt wcześniej nie wiedział kim jestem nie mogłam ćwiczyć swoich umiejętności, lecz gdy już zaczęłam treningi okazało się że moja moc jest wielka! Za wielka... W wieku 70 lat musiałam opuścić wioskę moi rodzice zginęli w walce, a ja nie miałam już żadnej podpory w życiu, nikt nie wiedział jak mi pomóc, więc odeszłam... 15 lat błąkałam się bez celu po lasach i górach, trenowałam swoje moce na własną rękę... idzie mi to coraz lepiej. W wieku 84 lat wędrując po lesie usłyszałam jakieś odgłosy... Podeszłam bliżej, uważając aby stąpać jak najciszej i zobaczyłam ją... Piękna srebno-biała klacz jednorożca. W pierwszej chwili trochę mnie zatkało... Moje życie przez nią miało się odmienić raz na zawsze czułam to. Podeszłam do niej powoli, a ona uważnie mnie obserwując stała i czekała. Wsiadłam na nią i szepnęłam do ucha: "szukaj przyjaznych mi elfów" I puściła się galopem przez góry. Pędziłyśmy tak noc i dzień, dzień i noc aż nagle klacz się zatrzymała i wtedy usłyszałam elfy... Trochę się bałam ale podjęłam decyzje że zaufam mojemu konikowi... Zeszłam z niej pogłaskałam i ruszyłam przed siebie, a ona potruchtała za mną... Kawałek przed tym zbiorowiskiem się zatrzymałam... 
Rodzina: Nie lubi o niej rozmawiać i najchętniej by zapomniała, więc nie będzie wymieniać
Jednorożec: Meyuma 
Stanowisko w wiosce/lesie: szpieg
Partner: poszukuje
Właściciel: -klaczka-
Inne: potrafi zamieniać się w smoka (a gdy takowym jest otacza się czarną mgłą):


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz