piątek, 12 lipca 2013

Od Mandiry "Stare przyzwyczajenia"

Nie byłam już nowa, ponieważ do naszej wioski dołączyły dwie nowe elfki. Mimo wszystko wciąż nie byłam do końca ufna. Od dziecka wychowywałam się ze zwierzętami, nie miałam rodziny, a moim domem były jaskinie lub groty. Nie było łatwo przyzwyczaić się do towarzystwa innych elfów. Jednak jakaś wewnętrzna siła podpowiadała mi, że muszę coś zmienić w moim życiu.Postanowiłam, że odrzucę moje stare przyzwyczajenia samotniczki i postaram się bardziej zaufać wszystkim mieszkańcom wioski. W końcu to miał być mój nowy dom. Musiałam być silna i wytrwała. Wiedziałam, że uda mi się to tylko wtedy kiedy porozmawiam z moją największą przyjaciółką- pumą Tamarą. Udałam się jak najszybciej do jej jaskini.
- Witaj kochana co Cię do mnie sprowadza? - powiedziała kiedy tylko mnie zobaczyła.
- Jestem tu, ponieważ potrzebuję rady o wielka. - odparłam.
- A więc słucham, w czym taka stara puma jak ja może Ci pomóc?
 
-Dobrze wiesz, że od zawsze żyję wśród zwierząt, teraz kiedy spotkałam inne elfy trudno mi im zaufać. Pomóż mi proszę, zastanawiałam się już nawet czy nie odejść.
 
- Droga Mandiro nie możesz uciekać, los dał Ci szansę, wiec jej nie zmarnuj. Powiem Ci jedno jesteś dobra, słuchaj głosu serca, a na pewno będzie Ci łatwiej. -mówiła Tamara.
 
- Dziękuję Ci, bardzo Ci dziękuję. Teraz już wszystko rozumiem lepiej. - z uśmiechem wyszłam i pędem pobiegłam do wioski.
Już wiedziałam co robić i miałam nadzieję, że uda mi się znaleźć nowych przyjaciół.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz