Gdy tylko ujrzałam, kim jest nieznajomy, zdębiałam. To Ryan ! Ocalał po masakrze z Zamczyska Kruków ! To niesamowite. Podbiegłam do niego i przytuliłam się z całej siły. Było mi rad.
- Ryan, ty przeżyłeś, ocalałeś ! Tak bardzo mi ciebie brakowało, myślałam, że nie żyjesz ! - krzyknęłam z wielkim zdziwieniem.
- Jak widzisz, nie tylko ty potrafisz się bronić. Bardzo mi ciebie brakowało - odpowiedział mój dawny przyjaciel.
- Czy zamierzasz tu zostać ?
- Przyszedłem po twoich śladach i z tobą zostanę.
- Och, świetnie. Trzeba tylko zapytać Aminy i Davosa. Bez tego ani rusz !
<Amina, dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz