wtorek, 16 lipca 2013

Od Kiler "Wspomnienie sprzed 2 lat"

Po tym jak Shanks został ranny i umierał na rękach Kiler a na oczach przyjaciół.
-Kiler,bądź wolna i szczęśliwa kocham cię najbardziej na świecie... a wy chłopaki ... zdecydujcie czy chcecie pływać dalej pod komendom Kiler albo Raila... - Uśmiechną się ocierając łzy swojej ukochanej - żegnajcie...
Umarł …. Kiler tym razem nie wytrzymała,zaczęła ryczeć jak głupia na całe gardło,załoga też się popłakała ale o na ...
-Nie,Nie... Proszę wszystko byle nie ty...nie rób mi tego!! ... mam tylko ciebie...!! przeklęte Archanioły mamy przymierze czyż nie ? a oni co ? Nawet nas nie wsparli... ŻEBY CIĘ SZLAG MICHAELU !!!!!!!!!! - Wykrzyczała a nikt nie śmiał jej uspokajać gdy naglę... zobaczyłam przed sobą władcę Serafinów a tym samym aniołów i archaniołów,tego któremu Imperius podlegał,Michaela. 
-Kiepsko to wygląda... - Zaczął Michael 
-Mniej litość i daj jej spokój nie widzisz w jakim jest stanie władco Serafinów. - Powiedział Rouxi stając przed kompanką,która była wstanie rozszarpać wszystko i wszystkich co stanie jej na drodze. 
Podniosła na niego oczy pełne bólu, rozpaczy i łez.
-Czego tu chcesz ? - Powiedziała szlochając. 
-Wzywałaś mnie,ja nie Imperius nie łamię obietnic... - Wyjaśnił powoli i ze świętym spokojem. 
-Tak... NO TO SIĘ SPÓŹNIŁEŚ !! ...możesz wracać do siebie ale wcześniej ZABIJ MNIE ! - Wykrzyczałam czując że kolejna fala łez napływa mi do oczu.
-Moja miła jest sposób by ocalić twego 'Kapitana'... - Powiedział nie składnie Serafin 
-Co ty chrzanisz mówisz jej to pomimo tego w jakim stanie się znajduję ?! Ona to przeżywa gorzej od nas... nie rozumiesz ona go koch... - Nie dokończył rozbeczany Rouxi bo przerwała mu Kiler ostrym spojrzeniem i z już nieco uspokojonym tonem powiedziała 
- Jaki ? Jaki to sposób by wrócić życie naszemu kapitanowi ? Zrobię wszystko Michaelu by znów z nim popłynąć ten jeden,ostatni raz. 

-Dobrze wiesz czego od ciebie oczekuję,mam moc by wrócić ci ukochanego a wam kapitana,ale nie za darmo.Kiler wstąpi w nasze zastępy i stanie się Aniołem. - Powiedział z szelmowskim uśmiechem.Towarzysze zamarli "Czy Kiler to zrobi ? zrobi coś czego tak na prawdę nie chce by zwrócić życie Shanksowi ?" Zastanawiał się Rail.Tym czasem Michael poszedł do martwego Shanksa i przykładając mu rękę do śmiertelnej rany wyleczył go.Pod moją ręką leniwie zakołatało serce i wyczułam jego słaby oddech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz