środa, 11 września 2013

Od Squalla do Thei "Zmartwienia"

-Hey!
Usłyszałem za sobą głos
-Ooo,cześć.Co tu robisz?Wole być sam.Za mną była elfka
-A to dla czego??
-Nie twój problem.
Chciałem być grzeczny ale cóż.Tak wyszło.
-Powiedz możne coś doradzę. Chyba tu chodzi o miłość, co?
Trafiła w sedno.
-Yyy no cóż....
Widziałem na jej twarzy takie coś jak: Wiedziałam!
-Słucham .- Uśmiechnęła się i usiadla.
-A wiec tak....
Powiedziałem jej tą historię co się zdążyła miedzy mną a mą ukochaną

<Thea dokończysz? Jak zareagowałaś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz