Wzeszło słońce - mój pierwsze dzień w nowej wiosce. Wstałam wcześnie. Ubrałam bluzkę i spodnie - dzisiaj nie było za ciepło, choć jest lato. Zrobiłam sobie kanapkę, lecz ją odłożyłam - odechciało mi się jeść, zostawię ją sobie na później. Wyszłam z domku i zmieniłam się w tygrysa i szłam przed siebie - chciałam pozwiedzać. Minęłam kilka elfów, które się na mnie patrzyły. Doszłam do lasu, zaczęłam spacerować różnymi krętymi dróżkami. Po 10 minutach drogi - usłyszałam za mną kroki. Odwróciłam się. Zobaczyłam za sobą elfa z łukiem. Celował we mnie. No i wszystko jasne - byłam pod postacią lwa, pewnie pomyślał, że mogę być zagrożeniem. Elf się uśmiechnął, gdy zobaczył, że go zauważyłam. Stanęłam i odwróciłam się do elfa. Wystrzelił strzałę, ale zrobiłam unik. Zmienić się w elfa czy zacząć uciekać pod postacią lwa?
Zmieniłam się w elfa.
(Ktoś dokończy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz