niedziela, 25 sierpnia 2013

Od Kelly do Lidii "Ciekawy dzień" cd.

Wybierałam się na spacer, gdy nagle wpadłam na Lidie, którą spotkałam 15minut temu. Lidia nagle straciła równowage i poleciała do tyłu. 
-Przepraszam cię bardzo! - krzynęła elfka.
-Nie ma za co - pomogłam jej wstać, chwile pogadałyśmy, po czym każda poszła w swoją stronę. Poszłam po mojego jednorożca. 
Niedługo potem już jechałam na Apresie. Pojechałam na nim na Pagórki Wolności. Długo tam zwiedzałam, chociaż byłam tam już kilka razy. 
-Cześć! - usłyszałam za sobą czyjś głos i dźwięk galopującego, najprawdopodobniej jednorożca.

<Ktoś dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz